tag:blogger.com,1999:blog-398425652435876783.post1672020776821792627..comments2022-12-11T10:09:02.866+01:00Comments on GRYZEK: Kiedy pisarz zaczyna być pisarzem?gryziahttp://www.blogger.com/profile/07383892278386152027noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-398425652435876783.post-68455811824555963902015-03-15T10:00:44.197+01:002015-03-15T10:00:44.197+01:00Myślę, że po trochu wynika to z tego, że pisarz = ...Myślę, że po trochu wynika to z tego, że pisarz = artysta. Może dlatego tak często krygują się właśnie twórcy literatury gatunkowej. "Pisarz" uchodzi wśród wielu ludzi za określenie mocno nobilitujące. Chociaż to jak nazywać aktorem tylko aktora teatralnego, a tych serialowych... odtwórcami ról? xD Też mnie zawsze dziwi to zjawisko, myślałby kto, że pisarze powinni się wreszcie wyleczyć z tego kompleksu.Magdahttps://www.blogger.com/profile/12436916137674824708noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-398425652435876783.post-46956631992022580212015-03-04T17:09:19.648+01:002015-03-04T17:09:19.648+01:00Tak samo jak nie można być trochę w ciąży... :D
Są...Tak samo jak nie można być trochę w ciąży... :D<br />Są mimo wszystko tacy, którzy piszą "po pracy", ale rozumiem, że to nie o takie przypadki chodzi. Fałszywa skromność, asekuracja na wypadek klęski, potrzeba słyszenia zaprzeczeń od innych ("no coś ty - jesteś świetnym pisarzem!") czyli chyba mała wiara we własne umiejętności... wszystkiego po trochu? <br />Podoba mi się to zdanie z końcówki : "Skoro Ty nie wierzysz w to, że jesteś pełnoprawnym pisarzem z krwi i kości, to jak możesz tego oczekiwać od swoich czytelników?" ;)Radiomuzykant - kahttps://www.blogger.com/profile/13331613821225398880noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-398425652435876783.post-81031291670982691102015-03-02T12:53:07.693+01:002015-03-02T12:53:07.693+01:00Temu się nie dziwię, sama też nie lubię :) Dziwię ...Temu się nie dziwię, sama też nie lubię :) Dziwię się jednak, że ludzie z góry zakładają, że w ogóle dojdzie do lądowania... W pewnym sensie sami to sobie przepowiadają. I zatoczyłyśmy koło do tego, o czym właściwie jest ten artykuł: mentalne nastawienie.gryziahttps://www.blogger.com/profile/07383892278386152027noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-398425652435876783.post-54967204089312498262015-03-01T23:01:53.805+01:002015-03-01T23:01:53.805+01:00Dziwisz się? ;) Nikt nie lubi twardego lądowania :...Dziwisz się? ;) Nikt nie lubi twardego lądowania :)Pani_Wuhttps://www.blogger.com/profile/06569932435518567141noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-398425652435876783.post-22280876595852766502015-03-01T20:29:17.638+01:002015-03-01T20:29:17.638+01:00Tak, to prawda, że niektórzy kokietują, a inni sz...Tak, to prawda, że niektórzy kokietują, a inni szykują sobie miękkie posłanie na ewentualny upadek. I to nie tylko w kręgu literackim... :)gryziahttps://www.blogger.com/profile/07383892278386152027noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-398425652435876783.post-16435531086448001772015-03-01T19:34:28.250+01:002015-03-01T19:34:28.250+01:00Myślę, że w przytoczonych stwierdzeniach można dos...Myślę, że w przytoczonych stwierdzeniach można doszukać się także kokieterii oraz asekuracji. Oczekiwania na słowa: <i>No jak to nie jesteś pisarzem, wydałeś tyle a tyle książek itp., ależ tak, jesteś pisarzem!</i> Przynęta zostaje rzucona, rybka złapana na haczyk, ego połechtane :)<br />A jeśli ktoś powie, <i>No nie, no jaki to pisarz! To grafoman pierwszej wody!</i> wtedy można powiedzieć, <i>A nie mówiłem?</i> I udawać, że deszczyk pada ;)<br />Pani_Wuhttps://www.blogger.com/profile/06569932435518567141noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-398425652435876783.post-67147163163104544202015-03-01T14:07:42.315+01:002015-03-01T14:07:42.315+01:00Fajny artykuł. Ja myślę, że ludzie piszący boją si...Fajny artykuł. Ja myślę, że ludzie piszący boją się określać mianem pisarzy, bo w ich świadomości to słowo tyczy się kogoś, komu udało się zaistnieć na rynku wydawniczym i który jest już jako tako rozpoznawany przez niemałą grupę ludzi, właśnie jako pisarz ;-)<br />Tak więc, jestem pisarzem i zapraszam wszystkich chętnych do zagłębienia się w historię opisaną w powieści, której tytuł brzmi: "Na Krańcach Luster" ;-)Piotr Ferenshttps://www.facebook.com/NaKrancachLusternoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-398425652435876783.post-54347921886448342632015-03-01T14:02:29.284+01:002015-03-01T14:02:29.284+01:00Dobry pomysł na post. To rzeczywiście jest powraca...Dobry pomysł na post. To rzeczywiście jest powracają temat, niekiedy lekko kontrowersyjny. Ja uważam się za pisarza. Nie sądzę, abym pisała dobrze, nie wydałam żadnej książki, nigdy nic nie opublikowałam, ale... piszę. Jeżeli ktoś prowadzi pamiętnik także może nazwać się pisarzem. Takie jest moje zdanie :)<br />Zapraszam do mnie: http://chcecosznaczyc.blogspot.com/Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/06880690151249383666noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-398425652435876783.post-38257323617316959872015-03-01T13:34:23.637+01:002015-03-01T13:34:23.637+01:00Jestem tu pierwszy raz, ale podpisuję się wszystki...Jestem tu pierwszy raz, ale podpisuję się wszystkimi kończynami pod tym tekstem. Chwalmy się, cieszmy sukcesami i inspirujmy siebie i innych. Pozdrawiam.Kamila Ostrowskahttps://www.blogger.com/profile/15742718668862846710noreply@blogger.com