8 lipca 2013

[kobiecość pierwotna] - Kornelia Romanowska

Jestem odwróconym znakiem życia. Kolejne
światy mijam z obrzmiałymi niesmakiem
ustami.
Gdy jesteś w moich słowach - łatwiej znieść
porażkę.

Oddycham niespokojnym snem - za horyzontem
widać stogi siana.
Gmachy stoją niewzruszone a ja pękam
od nienawiści rodzącej się w głowie.

Nie matką jestem, nie boginią,
nie źródłem chwały a kobietą.

Odwróconą kobietą plująca
na zaschniętą idyllę.

Potrafię rodzić - jestem spojrzeniem Boga,
źródłem siły, majestatem życia.
Jestem początkiem.


Ze mnie wybieracie ciało swoje i krew.

Dzisiaj jestem pusta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cieszę się z każdego pozostawionego komentarza!