22 sierpnia 2013

Kwestionariusz - Magdalena Witkiewicz



Nazwisko... Witkiewicz (takie nazwisko zobowiązuje, prawda?) Panieńskie Krajewska. Też zobowiązuje.
Zawód... hmm teraz to już tylko chyba pisarka (ale wciąż przez małe „p”). A wcześniej analityk marketingowy, specjalista ds. marketingu, kupiec na rynki wschodnie w firmie odzieżowej, wykładowca akademicki… I chyba już wszystko… Gazety też sprzedawałam.
Wiek duchowy... Jestem coraz młodsza! Jeszcze dwa lata temu napisałabym, że koło siedemdziesiątki. Teraz myślę, że jakieś trzydzieści. Ostatnio dużo ćwiczę, zdrowo się odżywiam i młodnieję… Oby tak dalej…
Osobowość... Ekstrawertyczna ekshibicjonistka… Gaduła, spontaniczna i bardzo emocjonalna. Typowy zodiakalny lew. Bardzo przeżywam zarówno upadki, jak i wzloty. Cieszę się i martwię całą sobą. Łatwo się wzruszam. Zbyt ufam…
Motto życiowe... Nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Ale kieruję się zasadą, że uśmiechem więcej możesz zdobyć, niż awanturą…
Jestem fajna, bo... A jestem? Naprawdę nie wiem, dlaczego jestem fajna. Należałoby o to moich znajomych zapytać. Może dlatego, że lubią ze mną rozmawiać? I jestem… Ciepła?
Jestem do kitu, bo... Mam słabą wolę. I nienawidzę sportu. I strasznie ciężko mi się zmusić. Oj i leniwa jestem. W zasadzie robię tylko to, co lubię… I jestem bałaganiarą… Długo by tak wymieniać…
Lubię... Czasem święty spokój. Moment, kiedy dostaję maila od czytelnika, który mi dziękuje za książkę. Łapki moich dzieci na mojej szyi i słowa „kocham cię”. Lubię też siedzieć do nocy i spać do późna. I lubię robić nic.
Denerwuje mnie... Nieuczciwość, obłuda, zawiść, hałas. To, że ktoś nie może zrozumieć, że nie, to nie…
Podziwiam... Kobiety, które piszą do mnie „Napisała pani książkę o mnie”. Najbardziej będę chyba podziwiała kobiety, które są takie jak bohaterka „Zamku z piasku”. Podziwiam też ludzi zorganizowanych. Chciałam być taka.
Moje miejsce na ziemi... Mały domek na Kaszubach, nad jeziorem Gowidlińskim. Już jest w dwóch książkach. To mój raj. Tam odpoczywam. Kocham to miejsce. Do żadnego nie jestem tak przywiązana, jak do tego. Wakacje mojego dzieciństwa, pierwsze samodzielne wyjazdy…
Gdybym trafiła szóstkę w totka... Powinnam napisać, że bym dała komuś biednemu, prawda? Ale pierwsza wredna myśl „mogłabym tylko pisać”. Ale mam komu pomagać. Zwykle pomagam, więc tu by się nic nie zmieniło. Wokół świat czasem jest smutny. A niestety pieniądze sporo załatwiają.
W poprzednim wcieleniu byłam... Ćmą miotającą się przy lampie, pragnącą światła. Czasem nie bardzo wiedzącą co zrobić, jak zrobić… I latającą w kółko, aż przypadek jej pomoże…
Wciąż pracuję nad... Samodyscypliną. Kondycją fizyczną. Sobą. Jestem bardzo ciężkim orzechem do zgryzienia dla samej siebie. Leniwa, uparta, krnąbrna.
Marzy mi się... Ekranizacja mojej książki. I tłumaczenia na obcy język. No i by wszyscy żyli długo i szczęśliwie.
Gdybym musiała przestać pisać... Nie mogę przestać pisać. Teraz stawiam wszystko na jedną kartę. Ale mam całkiem niezłe wykształcenie, myślę, że jestem niegłupia, więc pewnie dałabym sobie radę.
Mój pierwszy czytelnik... Mama. Najważniejszy i najbardziej krytyczny. Zamek z piasku czytała zaprzyjaźniona blogerka. Taka, która mówi prawdę. A to się ceni…
Szczęście to dla mnie... Dzieci. Rodzina. Zdrowie. Moje książki w księgarniach i w domach czytelników. I tyle pieniędzy, by starczało na drobne przyjemności.
Gdybym mogła cofnąć czas o 20 lat... Nie chciałabym cofać czasu. Bałabym się, że coś przez przypadek pokręcę i nie będę miała takich fajnych dzieci.
Za 20 lat chcę... Mieć wnuki? No może jeszcze nie… Widzieć szczęście moich dzieci i być szczęśliwą. Ale za 20 lat to ja będę jeszcze bardzo młoda.
Gdybym mogła wybrać sobie jeden talent... Pisanie. Takie, które trafia w serca czytelników. Które wywołuje emocje. Pisanie takich książek, od których nie można się oderwać…
A na koniec powiem... U mnie już prawie północ. To… dobranoc? I powiem, że dopiero co skończyłam pisać „Zamek z piasku”. I mnie wszystko w środku boli… Jeszcze emocje nie minęły. Mam nadzieję, że u Was też tak będzie… Już pod koniec października w księgarniach!




Magdalena Witkiewicz - pisarka. Pisze o poważnych sprawach w lekkim, a czasem nawet bardzo lekkim stylu. Rozśmiesza i wzrusza. Dla dzieci i dla dorosłych. I tylko dla dorosłych również. Jej powieści poprawiają nastrój. Są lekiem na deszcz za oknem i nieco smutniejsze dni. Jej książki zawsze kończą się dobrze. Niezależnie jakie przeciwności losu napotykają bohaterów na swojej drodze – zawsze potem żyją „długo i szczęśliwie”. Magdalena Witkiewicz jest absolwentką Uniwersytetu Gdańskiego, Gdańskiego Studium Bankowości oraz Gdańskiej Fundacji Kształcenia Menadżerów


Bibliografia

Milaczek Wyd. SOL 2008 (wyd II Wyd. Filia , 2013)
Panny Roztropne Wyd. SOL 2009 (wyd II Wyd. Filia , 2013)
Opowieść niewiernej Świat Książki 2011
Ballada o ciotce Matyldzie Nasza Księgarnia 2013
Lilka i spółka Nasza Księgarnia 2013
Szkoła żon Wyd. Filia 2013
Zamek z piasku Wyd. Filia (plan październik 2013)
Wiersze dla dzieci w wyd. Wilga.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cieszę się z każdego pozostawionego komentarza!